A NOVO 03/2022 – Znaczenie państw Trójmorza w kształtowaniu nowej prędkości politycznej Unii Europejskiej admin 11 września, 2023

A NOVO 03/2022 – Znaczenie państw Trójmorza w kształtowaniu nowej prędkości politycznej Unii Europejskiej

W ostatniej dekadzie dywagowano nad możliwością zaistnienia w procesach integracji europejskiej zjawiska „unii dwóch prędkości”. Sądzono, że państwa, które nie będą zainteresowane aktywnym uczestnictwem w coraz to bardziej wyszukanych inicjatywach europejskich zostaną zepchnięte na margines integracji. Kraje spoza głównego „jądra” dowodzenia strukturami UE miałyby relatywnie mniejszy wkład w przyszłość funkcjonowania UE. Pytania o „unię dwóch prędkości” nie zaprzestawały pojawiać się w dyskursie publicznym. Koncepcja „dwóch prędkości” charakteryzowała się w następujący sposób. Po pierwsze, państwa, takie jak Republika Federalna Niemiec czy Republika Francuska, które dotychczasowo miały największy udział w kształtowaniu polityk europejskich odczuły, że brak partycypacji w projektach takich jak unia gospodarczo-walutowa niejako „odgórnie” odsuwa poza główny nurt integracyjny. Po drugie, obawiano się zastoju i marazmu w dynamice integracyjnej, a za takowy miały odpowiadać państwa, które będąc nieusatysfakcjonowanymi ówczesnym kształtem UE prowadziły politykę reformacyjną, czy po prostu określaną jako regresu. Powszechnie zaczęto też poddawać wątpliwościom strukturę głosowania jednomyślnego w Radzie UE.

Perspektywa Trójmorza

Grupa Trójmorza w skład, której wchodzi dwanaście państw Europy Środkowo-Wschodniej (członków UE) od dnia powołania inicjatywy w 2015 roku aktywnie działa na rzecz zilustrowania w świecie zachodnim punktu widzenia regionu na sprawy polityczno-gospodarcze. Trójmorze w ostatnich latach skupiało się na współpracy w obszarach takich jak: energetyka, infrastruktura cyfrowa czy transport i logistyka. Chociaż działania były podejmowane systemowo, a spotkania były realizowane cyklicznie Trójmorze nie miało aż takiego dużego autorytetu, jakie uzyskało w momencie inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Od tego czasu idea „unii dwóch prędkości” de facto przestaje tracić na znaczeniu. Przede wszystkim, walutę euro ma przyjąć zarówno Chorwacja w 2023 roku, jak i Bułgaria w 2024 roku, a większość pozostałych członków Trójmorza euro już posiada. Wreszcie, o nowej prędkości politycznej UE obecnie nie należy mówić w kontekście zacieśniania więzi pomiędzy państwami tzw. Starej Unii, ale w kontekście działania członków UE wobec trwającej wojny w Ukrainie i reperkusji, które niesie ona dla wspólnoty europejskiej. 

Nowa prędkość polityczna

W corocznym orędziu o stanie Unii Europejskiej wygłoszonym przez szefową Komisji Europejskiej U. Von der Leyen w Strasburgu można było usłyszeć: „Mamy nauczkę z tej wojny. Trzeba było wsłuchać się w głosy wewnątrz UE, w Polsce, krajach bałtyckich, w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Oni od lat nam mówili, że Putin się nie zatrzyma”. Nowa prędkość polityczna przejawia się w efektywności wdrażania pakietów sankcyjnych wobec Rosji i Białorusi. Uzależnienie państw europejskich takich jak Niemcy, Węgry czy Słowacja od rosyjskich węglowodorów balansuję pomiędzy wspólnotową jednością wobec stopniowej dywersyfikacji dostaw i źródeł energii. Czy „zimne kaloryfery” i wysokie ceny w Europie są kosztem jakie mogą ponieść społeczeństwa europejskie wobec nie eskalacji konfliktu i zaprzestania przelewanie krwi? Wydawać się może, że odpowiedź jest jednoznaczna. Jednak realnie sytuacje komplikuję się na tyle, że stopień nacisku na państwa współfinansujące budżet wojenny poprzez płatności za dostawy węglowodorów jest różny u państw członkowskich. Powszechnie wiadomo, że Niemcy rozbudowując na dnie Bałtyku nitki najpierw Nord Stream I, a następnie Nord Stream II miały świadomość, że skala uzależnienia od Rosji będzie w perspektywie długoterminowej tylko wzrastać. Dotychczas to Niemcy wraz z Francją (tzw. tandem francusko-niemiecki) kreowały politykę europejską, a obecnie ciężar odpowiedzialności został adekwatnie i ofiarnie poniesiony przez państwa Trójmorza takie jak Litwa, Polska czy Bułgaria, które od razu odmówiły płatności za importowanie rosyjskich surowców w rublach. 

Państwa Trójmorza są prekursorami wdrażania coraz to nowszych i skuteczniejszych rozwiązań związanych z konfliktem. Poprzez jedność w działaniach pociągają do refleksji państwa zachodnie UE, które ze względu na brak przeważających czynników zagrażających ich interesom nie odczuwają wagi zaistniałych problemów. Po ogłoszeniu przez W. Putina „częściowej powszechnej mobilizacji”  kraje Trójmorza jako pierwsze wyszły z propozycją ograniczenia wydawania wiz dla Rosjan chcących przekroczyć granicę UE. We wspólnym oświadczeniu wydanym przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę można przeczytać: „Estonia, Łotwa, Litwa i Polska uzgodniły wspólne podejście regionalne i niniejszym pragną wyrazić swoją polityczną wolę i zdecydowany zamiar wprowadzenia tymczasowych krajowych środków dla obywateli rosyjskich posiadających wizy UE w celu przeciwdziałania bezpośrednim zagrożeniom porządku publicznego i bezpieczeństwa i ograniczyć możliwość wjazdu do strefy Schengen dla obywateli rosyjskich podróżujących w celach turystycznych, kulturalnych, sportowych i biznesowych”  Sytuacja kreowała się w analogiczny sposób w forsowaniu kolejnych pakietów sankcyjnych, wsparciu militarnym i humanitarnym Ukrainy.

Siła polityczna

Dwudziestego czerwca 2022 roku podczas szczytu Trójmorza w Rydze przyznano Ukrainie specjalny status partnera uczestniczącego. Choć formalnie członkostwo to nie jest ustanowione, z racji tego, że Ukraina nie należy do UE, jest to kolejny znaczący punkt we wzmocnieniu siły politycznej Europy Środkowo-Wschodniej. W momencie, gdy Ukraina w przyszłości po pomyślnym przejściu procedury akcesyjnej dołączy do struktur europejskich, siła polityczna regionu będzie tylko potęgować. Zdecydowanie w Unii Europejskiej powstanie prędkość polityczna, z którą wszyscy aktorzy na arenie wewnętrznej będą musieli się liczyć. 


Artykuł pochodzi z wydania A NOVO 03/2022

Skip to content